Zupełnie nie wiem, jak to się stało, że tego przepisu jeszcze nigdy nie publikowałam. Nie ukazał się ani na stronie ani na facebooku, a co imprezę czy święta moi panowie biją się właśnie o te śledzie. Co w nich szczególnego? W zasadzie nic, ale jak ktoś lubi śledzie a jeszcze bardziej czosnek to połączenie będzie jego numerem
PS. Przepraszam za zdjęcia, lepszych nie dało się zrobić, bo Panowie dobierali się do półmiska 🙂
Śledzie z czosnkiem
4 filety śledziowe marynowane
1 czerwona cebula
3 ząbki czosnku
4-5 łyżek majonezu
2 łyżki jogurtu naturalnego
1-2 łyżki ulubionego ketchupu (my używamy pikantnego)
Filety śledziowe obieramy ze skóry i kroimy na kawałki (takie na jeden kęs).
Cebulę kroimy w drobną kostkę.
W miseczce łączymy ze sobą majonez, jogurt, ketchup i przeciśnięty przez praskę czosnek – mieszamy. Doprawiamy sos do smaku solą i pieprzem (jeśli jest taka potrzeba).
W słoiku lub w miseczce układamy warstwowo śledzia, następnie cebulkę i polewamy wszystko powstałym sosem, czynność powtarzamy aż do wykończenia składników, starając się, żeby ostatnią warstwę tworzył sos.
Tak przygotowane śledzie wstawiamy na minimum 4 godziny do lodówki, smacznego 🙂