Tak wiem mam lekkiego fioła na punkcie połączenia mięsa i owoców, ale takiej marynaty jeszcze nie widzieliście. Głównym jej składnikiem jest arbuz (!), dzięki któremu mięso nabiera fantastycznego smaku. Fajna propozycja żeby zaskoczyć gości i domowników zupełnie nowym smakiem kurczaka 😀 To co zaczynamy nowy tydzień nowym smakiem?
Podudzia w marynacie arbuzowej
6 podudzi z kurczaka
Marynata:
½ szklanki octu balsamicznego
½ szklanki soku z arbuza
¼ szklanki sosu sojowego jasnego
2 ząbki czosnku
1-2 łyżki miodu
1 papryczka chilli
1 łyżka oliwy
Podudzia myjemy i osuszamy.
W miseczce, woreczku strunowym lun pojemniku plastikowym, który pomieści podudzia przygotowujemy marynatę. Wlewamy sos sojowy, ocet balsamiczny, sok z arbuza i oliwę, dodajemy posiekany drobno czosnek i papryczkę chilli i dodajemy miodu do smaku. Mieszamy aż miód się rozpuści a składniki dokładnie połączą. Do tak przygotowanej marynaty wkładamy podudzia i marynujemy je minimum 6 godzin.
Podudzia przekładamy do naczynia żaroodpornego, zalewamy marynatą i pieczemy w 180 stopniach około 30 minut. Po tym czasie podudzia wyjmujemy z piekarnika, sos zlewamy na patelnie i redukujemy go na dużym ogniu, aż zgęstnieje.
Podudzia podajemy np. z pieczonymi ziemniakami, ulubioną sałatką i sosem ; )
Inspiracją był przepis z magazynu Kuchnia ; )