Zgodnie z umową dzielę się z Wami swoimi weekendowymi dziełami. Było dużo stania i mieszania, ale efekty warte były włożonej pracy, ale przede wszystkim czasu. W pierwszej kolejności mam dla Was przepis na dżem śliwkowy. Wiem, że większość z Was robi powidła, ale warto skusić się i choć raz przygotować też parę słoiczków dżemu – ten z dodatkiem kardamonu, jest naprawdę zaskakujący i pyszny, to co dacie się namówić?
Dżem śliwkowy z kardamonem
1 kg śliwek węgierek
1 łyżka soku z cytryny
1,5 łyżeczki mielonego kardamonu
1-2 szklanki cukru ( w zależności od tego jak słodki dżem chcemy uzyskać i jak kwaśne są śliwki)
1/3 szklanki wody
Śliwki myjemy, usuwamy pestki i przekładamy do garnka. Wlewamy wodę, sok cytryny , dodajemy kardamon– zagotowujemy, zmniejszamy płomień, garnek przykrywamy i gotujemy dżem około 25 minut. Po tym czasie śliwki powinny się rozpadać, wyłączamy je i odstawiamy aby trochę przestygły.
Śliwki blendujemy, dosypujemy do nich cukier i ponownie zagotowujemy, zmniejszamy płomień i gotujemy dżem kolejne 30 minut.
Gotowy, gorący dżem przelewamy do wyparzonych wcześniej słoików, starannie zakręcamy i stawiamy do góry dnem – odstawiamy i zostawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Dżem przechowujemy w chłodnym miejscu, smacznego ; )