Słońca za oknem brak, mrozy nie odpuszczają, czas więc na słodkie co nieco na poprawę humoru. Mam dziś dla Was …
Boczek niedocenionym mięsem jest. W sensie wędzimy go, pieczemy, gotujemy ale głównie po to aby położyć go na kanapce. Nie, …
No i wróciła zima. Ja tam w sumie się cieszę, bo wolę patrzeć na biały puch niż na szaro-burą trawę. …
Wiem, że to nie całkiem propozycja na leniwe niedzielne śniadanie, ale nie mogłam się oprzeć 😉 Wiecie, że w weekendy …
Najpopularniejszym weekendowym obiadem w Polsce jest oczywiście schabowy. Jak wiecie jest większą fanką schabowego niż np. mielonego, ale tak czy …
Chcę wiosny, promieni słońca które sprawiają, że uśmiech pojawia się na ustach, pierwszych stokrotek na trawie i błękitu nieba. Humoru …
Nie wiem czy ja podświadomie wysyłam światu sygnały, że chcę wakacji czy to zupełny przypadek, ale gdzie się nie odwrócę …
Są dni kiedy mam na coś straszną ochotę, ale nie potrafię sprecyzować, co to jest to „coś”. Tak miałam przez …
Nie jestem fanką kupowania gotowców (chociaż potrafią czasem uratować życie), ale jest jedna rzecz obok której nie mogę przejść obojętnie. …
Zupy rybne nie należą do moich ulubionych ale będąc nad morzem nie odmawiam sobie ich zamówienia. Kiedy kupowałam łososia nie …